Nasze kwietniowe spotkanie było bardzo intensywne. Nie zabrakło w nim zabawy integracyjnej, dyskusji na temat przeczytanej książki, omówienia zagadnień dotyczących prawa autorskiego, a także zajęć manualnych prowadzących do stworzenia mini książeczki. My także mogliśmy poczuć się jak prawdziwi autorzy. Tematem naszego spotkania była książka: „Duch z księgarni pod lasem” autorstwa Agnieszki Gadzińskiej.
Książka dedykowana dzieciom, które lubią fabułę z lekkim dreszczykiem i zagadką do odgadnięcia. Mamy tu historię osadzoną w małym miasteczku Lipianeczki, gdzie pani Dobrochna odziedziczyła po bracie uroczy dom z księgarnią, którą postanawia prowadzić. Do ukochanej babci Dobrochny na czas ferii przyjeżdża wnuczka Martynka wraz z przyjaciółmi: Zulą i Jędrkiem. Nieoczekiwanie do tego grona dołącza znana autorka kryminałów, Honorata Van der Basen, która chce w księgarni zrobić premierę swojej nowej książki. Od tego momentu akcja książki zdecydowanie przyspiesza. Dzieje się wiele dziwnych i bardzo podejrzanych rzeczy. Otwarte, ciągle psujące się okna, ślady stóp na śniegu, bałwan wskazujący tajemnicze miejsce czy zaginione zdjęcie. Czyżby w księgarni straszył prawdziwy duch? Czy dzieciom uda się rozwiązać zagadkę wszystkich niewyjaśnionych sytuacji? Co łączy autorkę kryminałów ze zmarłym bratem pani Dobrochny oraz jaki udział ma w tym wszystkim tajemniczy człowiek, którego wszyscy nazywają Paprochem? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedź, sięgając po proponowaną przez nas książkę. My wam nie będziemy psuć zabawy, zdradzając zakończenie.
Bardzo ważnym elementem naszego spotkania było zwrócenie uwagi na temat, który przewijał się w omawianej pozycji, a mianowicie – prawo autorskie. Cieszy to, jaką dużą wiedzę mają dzieciak w tej kwestii. Sporo frajdy przyniosły nam zajęcia "praktyczne”. Postanowiliśmy wydać własne książki, chociaż w wersji mini. Tworzenie książeczek origami to nie tylko świetna zabawa, ale też inspiracja na ciekawy prezent – któż z nas nie marzy, by otrzymać książkę w całości dedykowaną własnej osobie? W końcu to my decydujemy, jaką treść będzie miała książka.