Wakacje mają to do siebie, że szybko mijają. Ale jeśli czeka się na pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, to nawet upływające lato, nie jest straszne.
21 sierpnia, nasi Klubowicze, wypoczęci i uśmiechnięci, spotkali się po raz kolejny, aby wspólnie podyskutować, tym razem o Indiach.
Książka Pauliny Wilk pt. „Lalki w ogniu”, mimo świetnej strony literackiej, okazała się dużym wyzwaniem emocjonalnym. Indie, kraj który jak pisze autorka „specjalizują się w dystrybucji upokorzenia” jednych zachwycają, innych przerażają, jeszcze innych zwyczajnie odrzucają. Żeby wczuć się w panujący w tym kraju klimat, obejrzeliśmy wspólnie kilka filmików, prezentujących jak wygląda życie na ulicach New Delhi, Kalkuty czy Bombaju.
Wrażenia były co najmniej szokujące. Gigantyczna bieda, zacofanie, wszechobecny brud, hałas i chaos, sąsiadują z zamożnością, bogactwem i rzeszą turystów.
Naszych Klubowiczów zszokowało zarówno „dbanie o czystość” w ulicznych myjniach, jak i wspólne udawania się „na stronę” w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych. Zorganizowane grupy żebraków, dzieci pozbawione podstawowej opieki, nie marzące nawet o edukacji, czy fatalna sytuacja kobiet, sprawiły że odczucia po przeczytaniu książki nie napawały optymizmem. Poszukując przyczyn takie sytuacji, doszliśmy do wniosku, że zarówno sposób zarządzania państwem, jak i wielowiekowe „tradycje” sprawiają, iż Indie dla Europejczyka są krajem delikatnie mówiąc trudnym. Jak jednak zauważyła nasza Klubowiczka, sytuacja kobiet i dzieci, jest równie trudna w wielu innych krajach, a Indie są swego rodzaju symbolem. Najbardziej zdumiewa jednak fakt, iż mimo tak trudnych warunków życiowych, większość Hindusów, to ludzie uśmiechnięci. Przyjmujący z pokorą to, co oferuje im życie. A niejednokrotnie nie oferuje wiele.
Nam dużo radości sprawiły próby założenia tradycyjnego indyjskiego sari. Jak się okazało, mimo filmu instruktażowego i wielkiego zaangażowania Klubowiczów, okiełznanie kilkumetrowego pasa materiału, nie jest wcale proste!
Podsumowując. Wspólnie z Klubowiczami, doszliśmy do wniosku, że warto czytać takie lektury, żeby poszerzać swój horyzont, zdobywać wiedzę (książka obfituje w mnóstwo faktów i ciekawostek), jednak temat Indii, jest tak przytłaczający, że w naszych literackich podróżach, z pewnością nie powrócimy prędko do tego egzotycznego dla nas kraju.
Następne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Balicach, odbędzie się we wrześniu, a będziemy na nim rozmawiać o książce Zośki Papużanki pt. „Kąkol”.
Anna Domagała
Moderator DKK Balice