W ostatnim dniu lutego odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Balicach. Spotkanie rozpoczęliśmy od przywitania dwóch nowych Klubowiczek: Pani Wandy i Pani Zofii, które zachęcone relacjami z naszych dyskusji, postanowiły rozpocząć przygodę z Dyskusyjnym Klubem Książki.
Jako temat do dyskusji przypadła nam w udziale książka Jacka Dehnela pt. „Lala”.
Książka okazała się dla nas wielkim wyzwaniem i to nie ze względu na objętość, a raczej mnogość wątków i postaci. Kłopot z „opanowaniem” treści doskonale opisał sam Autor:
„- A co tam piszesz? - pyta babcia znad jakiegoś pisma.
-Powieść o tobie, babciu. (...)
-I jak ci idzie?
-Fatalnie. Nic się nie klei. Bo albo muszę iść chronologicznie, a to bez sensu, bo ty nigdy nie opowiadasz chronologicznie, albo dygresjami, a wtedy nikt się nie zorientuje, o co chodzi.
-To sobie przeczyta dwa razy.”
I według naszych Klubowiczów jest to kwintesencja uroczej „Lali”. Książka sama w sobie jest przepięknie napisana, wyróżnia ją kunsztowny i wyrafinowany język, plastyczność i literackość. Można ją spokojnie stawiać obok najlepszych dzieł takich, jak chociażby „Sto lat samotności Marqueza”. Jedyne czego nie potrafimy zrobić, to jej opowiedzieć. Ale w toku dyskusji, ustaliliśmy wspólnie, iż takie właśnie jest zamysł tego dzieła. Wybierać ulubione fragmenty, delektować się nimi, śmiać się tam gdzie autor popisuje się humorem, płakać w miejscach które tchną smutkiem, przystanąć we fragmentach które przywołują wspomnienia zarówno Autora jak i nasze.
„Lala” zatem jest dziełem wartym przeczytania, ale próżno zrozumieć i usystematyzować, wszystkie ukazane w niej losy bohaterów.
Na następnym spotkaniu będziemy dyskutować o książce Doris Lessing pt. „Piąte dziecko”
Anna Domagała
Moderator DKK Balice