Listopadowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci w bibliotece w Bolechowicach miało wyjątkowy charakter, upłynęło bowiem w iście andrzejkowym nastroju i było okazją do świetnej zabawy. Zanim jednak przenieśliśmy się w magiczny świat wróżb i przepowiedni, powróciliśmy jeszcze do naszej październikowej lektury, by ponownie wejść w świat bohaterów książki pt. „Premier z przypadku” Toma McLaughina. Historia o Filipie Perkinsie, nieśmiałym i wrażliwym dwunastolatku, który został premierem Wielkiej Brytanii, dla małych Klubowiczów była niezwykłą lekcją odwagi i wiary we własne siły. Jak przystało na klub dyskusyjny nie zabrakło również bardziej wnikliwego i krytycznego spojrzenia na sposób w jaki autor przedstawia swoich bohaterów. Jednych zachwyciła postać dzielnego Filipa i jego mamy, innych przebojowy Adżaj, znaleźli się nawet fani podstępnej i przebiegłej Violetty, głównej pretendentki na stanowisko premiera. Zdaniem Klubowiczów, historia opowiedziana przez Toma McLaughina zdecydowanie godna jest polecenia, czemu dali wyraz w swoich krótkich rekomendacjach:
„Książka jest bardzo ciekawa i zabawna, polecam, wrażenia super.”
„Ja bardzo polecam tę książkę, jest super fajna, a scenka kiedy Filip przechytrzył Violettę jest kapitalna.”
„Książka była tak zabawna, pełna humoru, i bardzo ciekawa, że polecam ją wszystkim, co lubią się pośmiać.”
„To książka pełna humoru i dobrych rad, chcecie poznać szczegóły to ją przeczytajcie, mnie zajęło to tylko trzy dni.”
Po dyskusji przyszedł czas na wspólną zabawę. Nasza czytelnia zamieniła się w tajemniczą komnatę wróżb, a przygotowane rekwizyty i zapach topionego wosku stworzyły wyjątkowy nastrój. Wśród wielu zabaw tego dnia znalazło się „andrzejkowe koło fortuny”, które każdemu, kto nim zakręci wskazywało kim zostanie w przyszłości. Na odważnych, którzy chcieli dowiedzieć się co czeka ich w najbliższym czasie, czekał czarny, magiczny kapelusz z tajemniczymi karteczkami. Tego dnia nie mogło rzecz jasna zabraknąć najbardziej popularnej andrzejkowej wróżby, czyli lania wosku przez dziurkę od klucza. Największe emocje wzbudziło jednak kartonowe czerwone serce. Każdy z niecierpliwością czekał w kolejce by przekuć ten symbol miłości i poznać imię przyszłego wybranka lub wybranki.
Czy wróżby się spełnią? Przyszłość pokaże. Pewne jest to, że przyniosły nam one wiele radości i były okazją do wspaniałej zabawy... a w naszych najbliższych planach, świąteczne spotkanie z mieszkańcami Bullerbyn, na które wszyscy czekamy z wielką niecierpliwością.