Czy można być zbyt miłym? Czy bycie miłym za wszelką cenę popłaca? – Z tymi pytaniami zmierzyli się mali klubowicze podczas lutowego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece w Bolechowicach. Z pomocą przyszła nam pięknie ilustrowana książka pt. „Zbyt miła” Marjorie White Pellegrino, opowiadająca historię Ani, która nie potrafiła nikomu niczego odmówić. Nie chcąc, by ktoś poczuł się urażony lub przestał ją lubić, oddawała swoim kolegom wszystkie ciastka, piłkę i ustępowała koleżance miejsca w autobusie. Jej pojęcie bycia miłą oznaczało zgodę na wszystko. Pomimo to, nie była szczęśliwa i z każdym dniem stawała się coraz smutniejsza. Z pomocą przyszedł jej dziadek, który na przykładzie uprawianych w ogródku warzyw i mających na nie ochotę zajęcy, wytłumaczył wnuczce, że czasami potrzebne jest wyznaczanie granic i powiedzenie stanowczego nie. Okazało się, że gdy Ania zaczęła być asertywna, nikt nie przestał jej lubić, a ona stała się o wiele szczęśliwsza.
Ta niezwykle mądra książeczka bardzo spodobała się małym klubowiczom i nie tylko sprowokowała ożywioną dyskusję, ale także zainspirowała nas do wielu zabaw, które stały się świetną lekcją budowania własnego „ja”. Trening asertywności rozpoczęliśmy od tworzenia zwrotów, które pomogą dzieciom w trudnych sytuacjach. Następnym krokiem było wcielenie poznanych pojęć w życie i tutaj doskonale sprawdziła się metoda dramy. Scenki rodzajowe, przygotowane przez klubowiczów pokazały jak mądrze i uprzejmie można odmawiać, a jednocześnie być lubianym w gronie rówieśników. Zwieńczeniem naszych działań była zabawa z „ Drzewem nastrojów” Pipa Wilsona, która wywołała u dzieci wiele radości i śmiechu.